Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
Fryc otwarł jakieś drzwi.
- Tu będziesz spacz, a tam - wskazał na jasną przestrzeń za oknem - arbeiten. - Nieufnie spojrzał na chłopca, potem na rzeczy leżące na stole i chwiejnym krokiem wyszedł za drzwi. Romek został sam.
Nagle jasno zrobiło się w pokoju - to w sali restauracyjnej szklany pająk trysnął światłem. Gdzieś blisko, jakby za ścianą, ozwał się brzęk instrumentów muzycznych. Szmer dolatujący z dołu przeszedł w nieregularny hałas - zabrzęczały widelce i noże, zadźwięczało szkło. Romek ostrożnie zbliżył się do okna. Ujrzał wielką salę pokratkowaną stołami i mnóstwo ludzi .
Z początku nie mógł rozróżnić, co jest rzeczywiste, a co się w lustrach odbija
Fryc otwarł jakieś drzwi.<br>- Tu będziesz spacz, a tam - wskazał na jasną przestrzeń za oknem - arbeiten. - Nieufnie spojrzał na chłopca, potem na rzeczy leżące na stole i chwiejnym krokiem wyszedł za drzwi. Romek został sam.<br>Nagle jasno zrobiło się w pokoju - to w sali restauracyjnej szklany pająk trysnął światłem. Gdzieś blisko, jakby za ścianą, ozwał się brzęk instrumentów muzycznych. Szmer dolatujący z dołu przeszedł w nieregularny hałas - zabrzęczały widelce i noże, zadźwięczało szkło. Romek ostrożnie zbliżył się do okna. Ujrzał wielką salę pokratkowaną stołami i mnóstwo ludzi &lt;page nr=18&gt;.<br>Z początku nie mógł rozróżnić, co jest rzeczywiste, a co się w lustrach odbija
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego