członków rodziny i znajomych, którym swoją szczerością wyrządziła krzywdę. <br>- Mamę poinformowałam, że jej obiady są przeznaczone dla ludzi, którzy mają uszkodzone kubki smakowe, brat dowiedział się, że jego dziewczyna jest, moim zdaniem, głupia i ma ohydny kolor włosów, a najbliższej przyjaciółce wygarnęłam, że kolejne egzaminy na studiach zdaje tylko dzięki blond włosom, a nie temu, co ma w głowie - opowiada Monika. - Dzisiaj wiem, że nawet jeśli to, co powiedziałam, było prawdą, nie należało jej publicznie wyjawiać. Niepotrzebnie zraniłam najbliższe mi osoby. <br>Psychologowie twierdzą, że człowiek kłamie nawet kilkadziesiąt razy dziennie. Oczywiście najczęściej w drobnych sprawach. Na pytanie: "Jak się czujesz?", rzadko