widzieć idącą po niebie, gdyż tyle razy widziałem ją przechodzącą tamtędy, że mam w swojej pamięci, w swoim śnie owo weselne przejście po niebie dla tej żydowskiej muzyki.<br> <page nr=59><br> Ale dopiero teraz, po latach, wiem, że ta żydowska muzyka również wiedziała, iż ludzie, stojący na progach domów pod sadami, na skraju błonia, widzą to ich przejście po niebie.<br> I nie była pewna żydowska muzyka, czy ci stojący na ganku, pod sadami nie wezmą im za złe tego przejścia po niebie.<br> Bo przecież nie było to ich niebo, ale tej wsi wygrzebującej się ze snu.<br> Jakoż ich niebo zostało tam, w tym drewnianym