Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 29
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 29
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
dużo pryszczy na twarzy. Na głowie miał czapkę baseballowa z napisem "Adidas", w uchu srebrny kolczyk. Ubrany był w granatowy dres z napisem "Nike" na rękawie.
III - Mężczyzna w wieku 40-45 lat, tęga budowa ciała, włosy ciemne, krótkie, lekka siwizna. Twarz okrągła, wzrost około 170 cm. Miał na sobie bluzę koloru ciemnego, na szyi - żółty łańcuszek.
Nielegalnie przez granicę
Szesnastu Romów z Jugosławii nielegalnie przekroczyło granicę polsko-słowacką. Wszyscy zostali zatrzymani.
W piątek, 16 lipca w okolicach Witowa funkcjonariusze Straży Granicznej zauważyli kilkunastoosobową grupę, idącą od strony Słowacji. Na widok patrolu ludzie rozbiegli się po lesie. Pogranicznicy wezwali do pomocy
III - Mężczyzna w wieku 40-45 lat, tęga budowa ciała, włosy ciemne, krótkie, lekka siwizna. Twarz okrągła, wzrost około 170 cm. Miał na sobie bluzę koloru ciemnego, na szyi - żółty łańcuszek.
Nielegalnie przez granicę
Szesnastu Romów z Jugosławii nielegalnie przekroczyło granicę polsko-słowacką. Wszyscy zostali zatrzymani.
W piątek, 16 lipca w okolicach Witowa funkcjonariusze Straży Granicznej zauważyli kilkunastoosobową grupę, idącą od strony Słowacji. Na widok patrolu ludzie rozbiegli się po lesie. Pogranicznicy wezwali do pomocy
dużo pryszczy na twarzy. Na głowie miał czapkę baseballowa z napisem "Adidas", w uchu srebrny kolczyk. Ubrany był w granatowy dres z napisem "Nike" na rękawie.<br>III - Mężczyzna w wieku 40-45 lat, tęga budowa ciała, włosy ciemne, krótkie, lekka siwizna. Twarz okrągła, wzrost około 170 cm. Miał na sobie bluzę koloru ciemnego, na szyi - żółty łańcuszek.</><br><br><div type="art"><br><br><tit>Nielegalnie przez granicę</tit><br><br>Szesnastu Romów z Jugosławii nielegalnie przekroczyło granicę polsko-słowacką. Wszyscy zostali zatrzymani.<br>W piątek, 16 lipca w okolicach Witowa funkcjonariusze Straży Granicznej zauważyli kilkunastoosobową grupę, idącą od strony Słowacji. Na widok patrolu ludzie rozbiegli się po lesie. Pogranicznicy wezwali do pomocy
