może łączyć dzisiejsze czytelniczki ze "staroświecką <br>młodą damą z Krakowa", wnuczką wielkiego Juliusza Kossaka, córką Wojciecha, <br>wychowaną w niezwykłym domu, jakim była słynna Kossakówka, osobą, która nigdy <br>nie zaznała reżimu szkolnego, swoim wdziękiem, talentem, ale i wiedzą potrafiła <br>zaś oczarować nawet surowych klerków? Przeminęło dwudziestolecie, a wraz z nim <br>jedyne bodaj lata, kiedy sztuka w Polsce była naprawdę wolna i być może tylko <br>wówczas możliwy był taki fenomen, jak Maria z Kossaków Bzowska, Pawlikowska, <br>wreszcie Jasnorzewska, autorka Niebieskich migdałów, Różowej magii, Pocałunków, <br>Dansingu, Wachlarza, Paryża, Baletu powojów. Już same tytuły powinny wystarczyć <br>za zwięzłą charakterystykę jej twórczości. Jednakże, chociaż wiersze z