mnie denerwuje. Po takim okazaniu złości człowiekowi odpuszcza, rozluźniają się szczęki, otwierają zaciśnięte dłonie.</><br><who3>Anka: W Akademii zajęcia kończą się codziennie tak zwanym podsumowaniem dnia.<br>Każdy mówi wtedy - oprócz tego, czego się dowiedział o swojej chorobie - o najważniejszych uczuciach przeżywanych tego dnia. Na przykład: "Omawialiśmy <orig>litraż</> Stefana i już się boję, że jak przyjdzie kolej na mnie, będzie tego więcej"; "Jak Bronek płakał, miałem uczucia przestraszenia, wstydu i ulgi, że facet może płakać.<br>I zazdrości, bo ja nigdy dotąd nie płakałem i nie potrafię".</><br><who2>Włodek: Zobacz, jak on to powiedział. "Miałem uczucia przestraszenia, wstydu i ulgi" - musiał namyślać się, potem zajrzeć