Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Paradując po wybiegu w przezroczystych bluzkach czy z gołą pupą gorszę moją mamę, a nawet koleżanki z liceum. Na przyjęciach opowiadam kontrowersyjne dowcipy i flirtuję z mężczyznami niemalże na oczach ich żon. Mam już chyba etykietkę wyrachowanej Lolitki, która skandalicznym zachowaniem stara się zafascynować innych - przyznaje. - Tak naprawdę jednak panicznie boję się odpowiadać na podchwytliwe pytania dziennikarzy, opowiadać o sobie i o własnym życiu. Nie potrafię się zachować wśród znanych ludzi, starszych ode mnie i dlatego przyjmuję pozę rozbawionej, wygadanej i wyluzowanej dziewczyny.

Niemoralność normalności
- Najbardziej fascynującą grupą są ci, którzy prowokują bez żadnych intencji. Jest to ich styl bycia, nie
Paradując po wybiegu w przezroczystych bluzkach czy z gołą pupą gorszę moją mamę, a nawet koleżanki z liceum. Na przyjęciach opowiadam kontrowersyjne dowcipy i flirtuję z mężczyznami niemalże na oczach ich żon. Mam już chyba etykietkę wyrachowanej Lolitki, która skandalicznym zachowaniem stara się zafascynować innych - przyznaje. - Tak naprawdę jednak panicznie boję się odpowiadać na podchwytliwe pytania dziennikarzy, opowiadać o sobie i o własnym życiu. Nie potrafię się zachować wśród znanych ludzi, starszych ode mnie i dlatego przyjmuję pozę rozbawionej, wygadanej i wyluzowanej dziewczyny.<br><br>Niemoralność normalności<br>- Najbardziej fascynującą grupą są ci, którzy prowokują bez żadnych intencji. Jest to ich styl bycia, nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego