milczenia, kiedy syreny zamilkły i nastała cisza pełna oczekiwania, Jurek zapytał: - Boisz się, Stachu?<br>- Czego?<br>- No, nalotu, tej naszej broni pod poduszką, wszystkiego.<br>Pytam, czy się boisz o życie? Wyobraź sobie, łomoczą teraz do bramy. Ty wiesz, że to gestapo i że po ciebie. Boisz się?<br>- No pewno, że się boję. Bo kto się z nas nie boi. Wszyscy się boją, komu się żyć nie chce? A ty byś poszedł spać i nie pytał się po głupiemu, i nie wyobrażał sobie tak wiele - burknął w końcu ze złością i uderzeniem dłoni poruszył pierze w poduszce. - Tylko ze snu człowieka wybijasz.<br>Jurek