Chciał wiedzieć, ile czasu zajmie Francuzom przejście przez całe Niemcy.<br>Byli na zwykłej wiejskiej drodze, ziemnej, wysadzanej drzewami z obu, a czasem tylko z jednej strony, gdy trafiały się drzewa stare i ogromne. Samolot nadleciał niespodziewanie, bardzo nisko, dosłownie wyskoczył z za horyzontu z nieprawdopodobną szybkością. Zupełnie inaczej, niż wielkie bombowce , które wysoko i pozornie powoli, prawie majestatycznie nadlatywały na pociąg sygnalizując swoją obecność dużo wcześniej. Tym razem wszystko nastąpiło tak szybko, że nie zdążył się w ogóle zorientować. Tylko raz w życiu widział Angus coś podobnego, to był polski samolot, bez uzbrojenia, z dwoma pilotami siedzącymi w otwartej kabinie, prawdopodobnie