wieczora żona powiedziała:<br>- Wiesz, mężu, do puenty brakuje nam tylko tego, żeby nas ktoś zdemaskował.<br>- Dla puenty, kochanie, wszystko.<br>Udałem się do kuchni z telefonem komórkowym. Wykręciłem nasz domowy numer.<br>- Zdemaskowałem cię, manipulantko towarzyska. Rozwód to lipa.<br>- Ach, ach - wykrzyknęła z uczuciem żona. I rozłączyła się.<br>Rozmowy przez komórkę są bowiem bardzo drogie.</><br><br><br><br><br><br><br><div><tit>Łono natury</><br>Uwielbiam czystą i nieskażoną naturę. Mam to od dzieciństwa, kiedy to rodzice zabrali mnie nad pobliską rzeczkę, nad którą opalała się topless sąsiadka. Mimo że od tego czasu minęło już sporo lat, a i sąsiadka dawno się wyprowadziła, zew natury i wspomnienie pięknych widoków są nadal