na tereny zawsze grożące herezją. Ostatnim było pokolenie modernistów. Jakub Maritain może być znakomitym filozofem - jednak jego próby zbliżenia do nas św. Tomasza dobre wyniki dały bodaj tylko w zakresie estetyki, etyki czy spraw społecznych, ale nie tam, gdzie najlepszy nawet aparat intelektualny pracuje w próżni, jeżeli w człowieku współczesnym brak rzeczywistych przeżyć, poruszających wyobraźnię.<br> W Polsce w ciągu dwudziestolecia nie ukazała się bodaj ani jedna książka religijna napisana przez ortodoksyjnego katolika. Oczywiście religijna w tym znaczeniu, w jakim mówimy o Pascalu czy o kardynale Newmanie. Aby odnaleźć żywy "nurt metafizyczny", trzeba zwrócić się do autorów stojących albo poza obrębem katolicyzmu