masażysta, dotknął pachwiny i powiedział: schodzisz, a ja na to: nie, gram do końca. Jeszcze dwa razy rzuciłem się pod nogi rywalom i być może pogorszyłem swoją sytuację. Wybijałem piłkę prawą nogą, bo gdybym próbował lewą, chyba by mi odpadła. Opuściłem boisko, gdy już praktycznie nie mogłem się ruszać&lt;/&gt; - wyjaśnił bramkarz.<br>&lt;tit1&gt;Potrzebny zmiennik&lt;/&gt;<br>Tymczasem trener Liverpoolu Gerard Houllier już zaczął działać. Co prawda bardzo dobrze w końcówce spotkania z Chelsea spisał się trzeci bramkarz "The Reds" - Korsykańczyk Patrice Luzi. Ale kontuzjowany jest także Chris Kirkland i Luzi nie miałby zmiennika w następnych meczach ligowych.<br>&lt;q&gt;- Rozglądam się za jakimś bramkarzem, z którym