Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.19 (15)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
l.) wyleczył kontuzję pachwiny i już w sobotę był gotowy do gry przeciwko Tottenhamowi Londyn. Menedżer Gerard Houllier nie dał mu jednak szansy występu. Bez polskiego bramkarza Liverpool przegrał 1:2.
- Houllier powiedział, że skoro jeszcze nie mogę kopać piłki, to nie może ryzykować - mówi Faktowi Dudek. - Ponieważ nasz trzeci bramkarz, Luzi, też doznał kontuzji, musiałem usiąść na ławce. W niedzielę miałem tylko zabiegi, reszta trenowała. Czuję się coraz lepiej, zabrakło jednego, dwóch dni do pełnej dyspozycji. W poniedziałek już spróbuję kopać na sto procent.
Po meczu francuski menedżer "The Reds" był wściekły. Winę za porażkę swojego zespołu zwalił na arbitra
l.) wyleczył kontuzję pachwiny i już w sobotę był gotowy do gry przeciwko Tottenhamowi Londyn. Menedżer Gerard Houllier nie dał mu jednak szansy występu. Bez polskiego bramkarza Liverpool przegrał 1:2.<br>&lt;q&gt;- Houllier powiedział, że skoro jeszcze nie mogę kopać piłki, to nie może ryzykować&lt;/&gt; - mówi Faktowi Dudek. &lt;q&gt;- Ponieważ nasz trzeci bramkarz, Luzi, też doznał kontuzji, musiałem usiąść na ławce. W niedzielę miałem tylko zabiegi, reszta trenowała. Czuję się coraz lepiej, zabrakło jednego, dwóch dni do pełnej dyspozycji. W poniedziałek już spróbuję kopać na sto procent.&lt;/&gt;<br>Po meczu francuski menedżer "The Reds" był wściekły. Winę za porażkę swojego zespołu zwalił na arbitra
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego