Typ tekstu: Blog
Autor: Marta
Tytuł: xero-z-kota
Rok: 2003
daily (mniam!), gdzie Ola nareszcie się przełamała i wysępiła samodzielnie pytona, no i do Maczka na meczyk... Jedynie dzięki znajomościom udało mi się wejść: Karo i Ewelina mnie wprowadziły do szkoły, a Dorota i Gośka na halę (dziex dziewczyny!)... Całkiem spoko było, ale meczu dużo nie widziałam no oprócz jednej bramki Adama i spotkania Maćka ze słupkiem... Ważne że wiem, że wygrała klasa, której kibicowałam (brawo chłopcy!). Z Jasiem odbyłam dość nieprzyjemną rozmowę (kurka no, Jasiek, wiem, że beznadziejnie wyszło...), a potem spotkaliśmy Evę i Grzesia - Fk przywitała mnie dość wojowniczą postawą i morderczym spojrzeniem, ale udało mi się złagodzić sytuację
daily (mniam!), gdzie Ola nareszcie się przełamała i wysępiła samodzielnie pytona, no i do Maczka na meczyk... Jedynie dzięki znajomościom udało mi się wejść: Karo i Ewelina mnie wprowadziły do szkoły, a Dorota i Gośka na halę (<orig>dziex</> dziewczyny!)... Całkiem spoko było, ale meczu dużo nie widziałam no oprócz jednej bramki Adama i spotkania Maćka ze słupkiem... Ważne że wiem, że wygrała klasa, której kibicowałam (brawo chłopcy!). Z Jasiem odbyłam dość nieprzyjemną rozmowę (kurka no, Jasiek, wiem, że beznadziejnie wyszło...), a potem spotkaliśmy Evę i Grzesia - Fk przywitała mnie dość wojowniczą postawą i morderczym spojrzeniem, ale udało mi się złagodzić sytuację
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego