Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Perspektywy
Nr: 14
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
uważał, że jakbyśmy wpadli, ja czy brat, to my na pewno go nie wydamy i weźmiemy całą winę na siebie. Brat dostał ostatnio wyrok, bardzo surowy, i nic na ojca nie powiedział. Ojciec myślał, że jak ja dostanę nawet 10 lat, to też nic o ojcu nie powiem. Ja i brat to już kradliśmy dawno i najpierw nic ojcu nie mówiliśmy i nie dawaliśmy. Ale w domu tego, że się kradnie nie można przecież ukryć. Bo jeżeli nie pracujemy, to niby skąd mamy pieniądze i kupujemy sobie różne nowe rzeczy. Ojciec wcześniej wiedział, że kradnę, niż zaczął ode mnie brać. Najpierw
uważał, że jakbyśmy wpadli, ja czy brat, to my na pewno go nie wydamy i weźmiemy całą winę na siebie. Brat dostał ostatnio wyrok, bardzo surowy, i nic na ojca nie powiedział. Ojciec myślał, że jak ja dostanę nawet 10 lat, to też nic o ojcu nie powiem. Ja i brat to już kradliśmy dawno i najpierw nic ojcu nie mówiliśmy i nie dawaliśmy. Ale w domu tego, że się kradnie nie można przecież ukryć. Bo jeżeli nie pracujemy, to niby skąd mamy pieniądze i kupujemy sobie różne nowe rzeczy. Ojciec wcześniej wiedział, że kradnę, niż zaczął ode mnie brać. Najpierw
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego