Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
Był tam jeden tylko młody człowiek, którego chwalić mogę pewien, że się nam nie zepsuje: autor scenografii - Wiktor Zin. Przyjmowana była za każdym podniesieniem kurtyny brawami, choć silnie się rozglądałem i nie zauważyłem na widowni urzędników resortu kultury, którzy oklaskiwaliby ministra, a i studentów krakowskiej ASP brakło przecież do bicia braw profesorowi. To był czysty sukces pana Wiktora, u którego szczególnie - jak powiadają uczeni muzykolodzy - "adekwatna" jest osoba artysty z dziełem. Jedno i drugie po równi chwyta za serce i wszyscy żałowali, że z drzwi dworku nie wyszedł w II akcie "Dam i Huzarów" osobiście Jegomość Zin w kontuszu niezbyt strojnym
Był tam jeden tylko młody człowiek, którego chwalić mogę pewien, że się nam nie zepsuje: autor scenografii - Wiktor Zin. Przyjmowana była za każdym podniesieniem kurtyny brawami, choć silnie się rozglądałem i nie zauważyłem na widowni urzędników resortu kultury, którzy oklaskiwaliby ministra, a i studentów krakowskiej ASP brakło przecież do bicia braw profesorowi. To był czysty sukces pana Wiktora, u którego szczególnie - jak powiadają uczeni muzykolodzy - "adekwatna" jest osoba artysty z dziełem. Jedno i drugie po równi chwyta za serce i wszyscy żałowali, że z drzwi dworku nie wyszedł w II akcie "Dam i Huzarów" osobiście Jegomość Zin w kontuszu niezbyt strojnym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego