Typ tekstu: Książka
Autor: Dobroczyński Bartłomiej, Owsiak Jerzy
Tytuł: Orkiestra Klubu Pomocnych Serc czyli: monolog-wodospad Jurka Owsiaka
Rok: 1999
momencie Gary Brooker - chyba ten facet do końca nie wiedział, czy jest w Polsce czy w Związku Radzieckim - coś tam mówił do publiczności w stylu, no wiesz, "zagram wam coś waszego" i zagrał coś chyba Czajkowskiego, nie Chopina, tylko Czajkowskiego. Oczywiście publiczność nic z tego nie zrozumiała i biła wielkie brawo. I wtedy ktoś krzyknął tak:
- Durnie, nawet nie wiecie, co on mówi i bijecie mu brawo! No, durni jesteście!
I ja to po dzień dzisiejszy pamiętam, ten okrzyk. Pamiętam też, jak niesamowicie podziałał na mnie pierwszy koncert, na który poszedłem. To był polski zespół rock'n'rollowy - Polanie. Z tego koncertu wyszedłem
momencie &lt;name type="person"&gt;Gary Brooker&lt;/&gt; - chyba ten facet do końca nie wiedział, czy jest w Polsce czy w Związku Radzieckim - coś tam mówił do publiczności w stylu, no wiesz, "zagram wam coś waszego" i zagrał coś chyba &lt;name type="person"&gt;Czajkowskiego&lt;/&gt;, nie &lt;name type="person"&gt;Chopina&lt;/&gt;, tylko &lt;name type="person"&gt;Czajkowskiego&lt;/&gt;. Oczywiście publiczność nic z tego nie zrozumiała i biła wielkie brawo. I wtedy ktoś krzyknął tak:<br>&lt;q&gt;- Durnie, nawet nie wiecie, co on mówi i bijecie mu brawo! No, durni jesteście!&lt;/&gt;<br>I ja to po dzień dzisiejszy pamiętam, ten okrzyk. Pamiętam też, jak niesamowicie podziałał na mnie pierwszy koncert, na który poszedłem. To był polski zespół rock'n'rollowy - Polanie. Z tego koncertu wyszedłem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego