Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 33
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
lat temu w Prochowni przygotowany został "Wieczór Trzech Króli" Szekspira. Jan Kulczyński obsadził tę komedię wyłącznie kobietami, a zaproszone aktorki, poubierane w prywatne nieomal ciuchy, na scenie bez dekoracji, otrzymały możliwość nie tyle kreowania szekspirowskiego świata, ile skomentowania go z półżyczliwego, półkpiącego dystansu.

Najokazalej wypadła w owej zabawie - poza potrójną(!), brawurową rolą Jadwigi Jankowskiej-Cieślak - cała sfera farsowa, w niej zaś Irena Kwiatkowska była najwspanialszym Andrzejem Chudogębą, jakiego zdarzyło mi się widzieć. Właśnie dlatego, że nie musiała dosłownie wcielać się w rycerza-przygłupa, mogła syntetycznie szkicować jego cechy: marsowe miny tchórzem podszyte, niewczesne ambicje, poczciwą niezgrabność pokrywaną zawadiackim gestem. Nie przepuszczając
lat temu w Prochowni przygotowany został "Wieczór Trzech Króli" Szekspira. Jan Kulczyński obsadził tę komedię wyłącznie kobietami, a zaproszone aktorki, poubierane w prywatne nieomal ciuchy, na scenie bez dekoracji, otrzymały możliwość nie tyle kreowania szekspirowskiego świata, ile skomentowania go z półżyczliwego, półkpiącego dystansu.<br><br>Najokazalej wypadła w owej zabawie - poza potrójną(!), brawurową rolą Jadwigi Jankowskiej-Cieślak - cała sfera farsowa, w niej zaś Irena Kwiatkowska była najwspanialszym Andrzejem Chudogębą, jakiego zdarzyło mi się widzieć. Właśnie dlatego, że nie musiała dosłownie wcielać się w rycerza-przygłupa, mogła syntetycznie szkicować jego cechy: marsowe miny tchórzem podszyte, niewczesne ambicje, poczciwą niezgrabność pokrywaną zawadiackim gestem. Nie przepuszczając
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego