Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
jedno?!
- Ale tu chodziło o szczęście przez pracę - tłumaczyłem się płaczliwie. - Marks nic nie pisał o szczęściu...
- Bo miał ważniejsze sprawy na głowie! - zawołał docent Jagódko. - I panu radzę się zająć czymś poważnym! Co panu w ogóle przyszło do głowy? Pisze pan o szczęściu jak ślepy o kolorach! A te brednie o szczęściu przez bezowocną pracę? Pan chce być ideologiem fabryki bubli?!
O mało się nie rozpłakałem. Jak wszystkie moje marzenia, tak i sen o doktoracie rozpływał się w gęstej mgle. Nie nadawałem się do niczego. Docent Jagódko zauważył moją szczerą rozpacz.
- Ten elaborat wrzucimy do kosza - oświadczył. - Musimy zaczynać od
jedno?!<br>- Ale tu chodziło o szczęście przez pracę - tłumaczyłem się płaczliwie. - Marks nic nie pisał o szczęściu...<br>- Bo miał ważniejsze sprawy na głowie! - zawołał docent Jagódko. - I panu radzę się zająć czymś poważnym! Co panu w ogóle przyszło do głowy? Pisze pan o szczęściu jak ślepy o kolorach! A te brednie o szczęściu przez bezowocną pracę? Pan chce być ideologiem fabryki bubli?!<br>O mało się nie rozpłakałem. Jak wszystkie moje marzenia, tak i sen o doktoracie rozpływał się w gęstej mgle. Nie nadawałem się do niczego. Docent Jagódko zauważył moją szczerą rozpacz.<br>- Ten elaborat wrzucimy do kosza - oświadczył. - Musimy zaczynać od
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego