nie może ulegać wątpliwości związek pomiędzy tym utworem a drugim ożenkiem Wiatora. Tytuł filmu "W poszukiwaniu autentyczności"; bohater Antoni Standard (przejrzysta aluzja!), urzędnik, podczas śniadania jedzonego w obecności gderającej żony i rozwrzeszczanych dzieci zrozumiał, iż jest papugą powtarzającą myśli innych, nie mającą własnego zdania. Wyrzucony przez żonę z domu, aby broń Boże nie spóźnił się do pracy, ten potulny dotychczas referent szedł do swego biura mocno sfrustrowany. W urzędzie, ukłuwszy się spinaczem w palec, Antoni Standard postanowił, iż stanie się autentycznym.<br><gap reason="sampling"><br>Postanowiwszy pozbyć się wątpliwości, były referent wszedł do restauracji, gdzie zamówił pół litra wódki w głębokim talerzu, tę niekonwencjonalność potraktował jako