Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Super Express
Nr: 20/2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
immunitet w związku z prokuratorskim oskarżeniem m.in. o wyłudzenie zaliczek i kredytu. Bawił się dalej. Sprowadzał do Sejmu "panienki". Zaproszona przez niego do hotelu sejmowego orkiestra zagrała marsza żałobnego pod drzwiami pokoju marszałka Senatu, Adama Struzika. - Nie mówię, że nie jestem człowiekiem rozrywkowym. Clintonowi też wyciągają sprawy podobnej natury - broni się dziś Kanicki. - Robiono wszystko, żeby mnie skompromitować. Dziś Kanickiemu na "rozrywkowe życie" nie wystarcza pieniędzy. Mieszka w Warcie (woj. sieradzkie) w służbowym mieszkaniu żony lekarki. - W tej chwili byłoby mi trudniej zrobić bankiet z orkiestrą - mówi Kanicki. - Przedtem miałem dobre pieniądze z Senatu. Dostawałem je jeszcze przez 3 miesiące po
immunitet w związku z prokuratorskim oskarżeniem m.in. o wyłudzenie zaliczek i kredytu. Bawił się dalej. Sprowadzał do Sejmu "panienki". Zaproszona przez niego do hotelu sejmowego orkiestra zagrała marsza żałobnego pod drzwiami pokoju marszałka Senatu, Adama Struzika. - Nie mówię, że nie jestem człowiekiem rozrywkowym. Clintonowi też wyciągają sprawy podobnej natury - broni się dziś Kanicki. - Robiono wszystko, żeby mnie skompromitować. Dziś Kanickiemu na "rozrywkowe życie" nie wystarcza pieniędzy. Mieszka w Warcie (woj. sieradzkie) w służbowym mieszkaniu żony lekarki. - W tej chwili byłoby mi trudniej zrobić bankiet z orkiestrą - mówi Kanicki. - Przedtem miałem dobre pieniądze z Senatu. Dostawałem je jeszcze przez 3 miesiące po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego