Typ tekstu: Książka
Autor: Milewski Stanisław
Tytuł: Ciemne sprawy międzywojnia
Rok: 2002
sądu - zeznawał przed sądem Demant - stale dochodziły protesty i doniesienia, że jestem zbyt surowy dla komunistów. Adwokaci biegali, starając się usunąć mnie, mówiąc, że byłem komisarzem bolszewickim. A to jest, jak i wiadomość Robotnika, wierutnym kłamstwem".
"Pan twierdzi - wtrącił w tym miejscu adwokat Eugeniusz Śmiarowski, obrońca Stojanowskiego, znany z procesu brzeskiego - iż adwokaci biegali, żeby udowodnić, że jest pan komunistą?"
"Tak jest, tak twierdzę. Skutek był taki, że minister Car powierzył mi sprawę brzeską".
Wśród wielu świadków zeznawał wiceminister sprawiedliwości, Sieczkowski, który na pytanie, od kogo dowiedział się o przeszłości Demanta, oświadczył, że od adwokata Jana St. Konica, urzędnika ministerstwa.
"Przeprowadziłem
sądu - zeznawał przed sądem Demant - stale dochodziły protesty i doniesienia, że jestem zbyt surowy dla komunistów. Adwokaci biegali, starając się usunąć mnie, mówiąc, że byłem komisarzem bolszewickim. A to jest, jak i wiadomość Robotnika, wierutnym kłamstwem".<br>"Pan twierdzi - wtrącił w tym miejscu adwokat Eugeniusz Śmiarowski, obrońca Stojanowskiego, znany z procesu brzeskiego - iż adwokaci biegali, żeby udowodnić, że jest pan komunistą?"<br>"Tak jest, tak twierdzę. Skutek był taki, że minister Car powierzył mi sprawę brzeską".<br>Wśród wielu świadków zeznawał wiceminister sprawiedliwości, Sieczkowski, który na pytanie, od kogo dowiedział się o przeszłości Demanta, oświadczył, że od adwokata Jana St. Konica, urzędnika ministerstwa.<br>"Przeprowadziłem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego