Typ tekstu: Książka
Autor: Stasiuk Andrzej
Tytuł: Opowieści galicyjskie
Rok: 1995
zgięte - jak się stoi całe życie przy kowadle, to amortyzacja wchodzi w krew.
- Panie Cześku, piwo?
- Z szacunkiem, ale następne ja stawiam.
Ławka stoi w słońcu, cienie się przesuwają i jest trochę tak, jakby to była powolna podróż. Na czarnych wąsach kowala Kruka siwizny tyle, co lukru na pączkach. Z brzuchatych pól śnieg schodzi i nie może zejść.
- Bez obrazy, ale tych różnych nowych to ja nie - i wyciąga swoją paczkę popularnych o parę tonów ciemniejszą niż błękit jego oczu. PGR-owskie dzieci oblepiają huśtawkę. Wszystko wokół upada i tylko huśtawka wznosi się wyżej i wyżej, a kowal Kruk patrzy pod
zgięte - jak się stoi całe życie przy kowadle, to amortyzacja wchodzi w krew.<br>- Panie Cześku, piwo?<br>- Z szacunkiem, ale następne ja stawiam.<br>Ławka stoi w słońcu, cienie się przesuwają i jest trochę tak, jakby to była powolna podróż. Na czarnych wąsach kowala Kruka siwizny tyle, co lukru na pączkach. Z brzuchatych pól śnieg schodzi i nie może zejść.<br>- Bez obrazy, ale tych różnych nowych to ja nie - i wyciąga swoją paczkę popularnych o parę tonów ciemniejszą niż błękit jego oczu. PGR-owskie dzieci oblepiają huśtawkę. Wszystko wokół upada i tylko huśtawka wznosi się wyżej i wyżej, a kowal Kruk patrzy pod
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego