Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
ludzkości do higieny duszy i ciała nie wymaga przewietrzenia wszelkich stosunków uczuciowych, a co za tym idzie - zniszczenia nadbudówek kulturalnych, które stłumiły i ujęły w przyzwoite ramy autentyczne uczucie? Nie wątpił, że jeśli się miłość pozbawi zazdrości, wtłoczy się ją w ramy nowego konwenansu. Taki konwenans wydawał mu się szczególnie brzydki i niemoralny, albowiem w chwili zrezygnowania z prawa wyłączności miałby dla ukochanej dużo pogardy i mało miłości. "Największą zbrodnią jest nielojalność wobec samego siebie!" pomyślał z filozoficznym patosem. "Nikt nie ma prawa deptać własnego uczucia, jest to wbrew przyrodzie!... I właściwie po co byłoby to robić?..."

Znowu słowo "zbrodnia" nasunęło
ludzkości do higieny duszy i ciała nie wymaga przewietrzenia wszelkich stosunków uczuciowych, a co za tym idzie - zniszczenia nadbudówek kulturalnych, które stłumiły i ujęły w przyzwoite ramy autentyczne uczucie? Nie wątpił, że jeśli się miłość pozbawi zazdrości, wtłoczy się ją w ramy nowego konwenansu. Taki konwenans wydawał mu się szczególnie brzydki i niemoralny, albowiem w chwili zrezygnowania z prawa wyłączności miałby dla ukochanej dużo pogardy i mało miłości. "Największą zbrodnią jest nielojalność wobec samego siebie!" pomyślał z filozoficznym patosem. "Nikt nie ma prawa deptać własnego uczucia, jest to wbrew przyrodzie!... I właściwie po co byłoby to robić?..."<br>&lt;page nr=154&gt;<br>Znowu słowo "zbrodnia" nasunęło
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego