nas narty, szczególnie dzieciom, muszą na zimę kupić, tak jak musimy kupić mięso, jajka i kibelek lub cement, jeżeli akurat robimy remont. Luksusowych trzewików mieć nie musimy, no chyba że nas ktoś do tego przekona.<br>Zastanawiam się nawet, czy nie przeprowadzić eksperymentu. Wprawdzie muszę zrobić remont, ale wchodząc do sklepu budowlanego, będę do żony wykrzykiwał, że jeszcze się waham i może sobie darujmy całą tę inwestycję. Czy obsługa padnie mi wtedy do nóg? Nie wiem! Wiem natomiast jedno - w hipermarkecie nie uwierzą mi, jeśli się wydrę, że kto wie, czy nie zrezygnuję na kilka dni z jedzenia.<br><au>JAN DOMANIEWSKI</></><br><br><div type="art" sub="home"><tit>Zginął ci