Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o lekarzu,o komputerach,o samochodach,o dzieciach
Rok powstania: 2000
Aha ja widziałam coś takiego...
No...
A jak...
i ona ciągle kołysze, wiesz, to dziecko, no, widzi pani ciągle kołyszę, i kapusty się wczoraj najadłam, ja przecież karmię, no i trochę jej marudziła po tej, po tej kapuście.
No, tak nie dziwię się, a ja Ela, ja dzisiaj małą to bujałam w takim, no, w takim nosidełku do wózka na uszach, trochę ją tak, taka torba, wiesz, postawiłam, też jak grymasiła, wsadziłam w to i ja ją tak bujałam, jak na huśtawce, jej się tak oczka zamykały wtedy, a jak się przygląda teraz w końcu oczy otworzyła, przecież cały dzień prawie
Aha ja widziałam coś takiego&lt;/&gt;...<br>&lt;who1&gt;No&lt;/&gt;...<br>&lt;who3&gt;A jak&lt;/&gt;...<br>&lt;who1&gt;i ona ciągle kołysze, wiesz, to dziecko, no, widzi pani ciągle kołyszę, i kapusty się wczoraj najadłam, ja przecież karmię, no i trochę jej marudziła po tej, po tej kapuście.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;No, tak nie dziwię się, a ja Ela, ja dzisiaj małą to bujałam w takim, no, w takim &lt;orig&gt;nosidełku&lt;/&gt; do wózka na uszach, trochę ją tak, taka torba, wiesz, postawiłam, też jak grymasiła, wsadziłam w to i ja ją tak bujałam, jak na huśtawce, jej się tak oczka zamykały wtedy, a jak się przygląda teraz w końcu oczy otworzyła, przecież cały dzień prawie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego