Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
spokojnie śpiewali. Jeszcze jedna pieśń. Głupstwo. Tylko czemu mistrze nie przychodzą? Czemu tak groźnie, z takim zapałem ryczą tę bojową pieśń? Jak to dobrze, że posłuchał Hermana, by na dzisiejszą noc prosić magistrat kapuański o przysłanie oddziału straży miejskiej. Niedługo pewno nadejdą. Chyba gladiatorzy nie zechcą przed wieczorem wszczynać żadnych burd. A widok oddziału straży uspokoi ich zapędy.
Polluks poddaje takt ostatniej strofki:
Broń gotowa! Drużyno, bacz!
Jeśliś, bracie, zmierzył czyn,
Za oręż chwyć!
- Broń gotowa! - odpowiada gromkie echo wewnątrz gmachu.
Nagle we drzwiach staje Spartakus i starsi gladiatorzy z naręczami mieczów. Miecze ze zbrojowni. Rozbili zamek. To już. Batiatus pojął
spokojnie śpiewali. Jeszcze jedna pieśń. Głupstwo. Tylko czemu mistrze nie przychodzą? Czemu tak groźnie, z takim zapałem ryczą tę bojową pieśń? Jak to dobrze, że posłuchał Hermana, by na dzisiejszą noc prosić magistrat kapuański o przysłanie oddziału straży miejskiej. Niedługo pewno nadejdą. Chyba gladiatorzy nie zechcą przed wieczorem wszczynać żadnych burd. A widok oddziału straży uspokoi ich zapędy.<br>Polluks poddaje takt ostatniej strofki:<br> Broń gotowa! Drużyno, bacz! <br>Jeśliś, bracie, zmierzył czyn, <br>Za oręż chwyć!<br> - Broń gotowa! - odpowiada gromkie echo wewnątrz gmachu.<br>Nagle we drzwiach staje Spartakus i starsi gladiatorzy z naręczami mieczów. Miecze ze zbrojowni. Rozbili zamek. To już. Batiatus pojął
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego