się jednak, że dawka wystarczająca dla pacjentów francuskich, dla Polaków była za mała i trzeba ją było zwiększyć.<br>Najbardziej skuteczne jest oczywiście leczenie w specjalnych zakładach. Ale zakładów dla alkoholików mamy w Polsce właściwie tylko dwa! Autorzy proponują by na walkę z alkoholizmem, przeznaczać całą sumę uzyskiwaną z tzw. dopłat butelkowych pobieranych przy sprzedaży wódki. W trzech kwartałach 1959 r. w samym tylko Wrocławiu z tych dopłat zebrało się 10 milionów zł! Z tego na walkę z alkoholizmem wydaje się tylko 10%. Przeznaczając całą sumę na walkę z alkoholizmem można by zorganizować nowe zakłady lecznicze dla alkoholików.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br>&lt;tit&gt; TYGODNIK ZACHODNI Z KORESPONDENCJĄ