Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Naj
Nr: 40
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
nienarodzonym dzidziusiem.
Do redakcji przyszedł list. 45-letnia Ewa z Koła pisała w tajemnicy: "To zdarzyło się 20 lat temu. Zakochałam się w swoim koledze ze szkoły, ogłosiliśmy zaręczyny. Okazało się jednak, że jestem w ciąży. Kiedy mój narzeczony dowiedział się o tym, wpadł we wściekłość" - relacjonuje nasza czytelniczka. "Chciałem być mężem, a nie ojcem! - krzyczał". Zerwał zaręczyny i zaczął się spotykać z Aśką, rozrywkową przyjaciółką Ewy. Dziewczyna została sama, ale zamiast rozpaczać, wzięła sprawę w swoje ręce.
Mąż z ogłoszenia, recepta na szczęście
Najbardziej szkoda jej było sukni i przyjęcia weselnego, które już zostało zaplanowane. Postanowiła, że stanie na ślubnym kobiercu
nienarodzonym dzidziusiem. <br>Do redakcji przyszedł list. 45-letnia Ewa z Koła pisała w tajemnicy: "To zdarzyło się 20 lat temu. Zakochałam się w swoim koledze ze szkoły, ogłosiliśmy zaręczyny. Okazało się jednak, że jestem w ciąży. Kiedy mój narzeczony dowiedział się o tym, wpadł we wściekłość" - relacjonuje nasza czytelniczka. "Chciałem być mężem, a nie ojcem! - krzyczał". Zerwał zaręczyny i zaczął się spotykać z Aśką, rozrywkową przyjaciółką Ewy. Dziewczyna została sama, ale zamiast rozpaczać, wzięła sprawę w swoje ręce. <br>&lt;tit&gt;Mąż z ogłoszenia, recepta na szczęście&lt;/&gt; <br>Najbardziej szkoda jej było sukni i przyjęcia weselnego, które już zostało zaplanowane. Postanowiła, że stanie na ślubnym kobiercu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego