Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 14.01
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
do komisariatu policji w Jaworze (woj. dolnośląskie) kilku mężczyzn przywiozło złodzieja wraz z łupami. Okazało się, że obywatele sami pojmali Leszka B., sprawcę wielu przestępstw.
Całe zdarzenie funkcjonariusze określają jako "niespotykane". Leszek B. został w nocy ze środy na czwartek siłą zabrany z własnego mieszkania przez kilku mężczyzn. Wśród nich był właściciel sklepu w Jaworze, który Leszek B. okradł dwa tygodnie wcześniej. Sklepikarz postanowił sam odnaleźć sprawcę włamania, a gdy to zrobił, porwał go z domu i dostarczył policji, oświadczając, że zatrzymał złodzieja i domaga się jego ukarania. Jako dowód przestępstwa wręczył funkcjonariuszom złodziejskie łupy Leszka B.
Po sprawdzeniu okazało się, że
do komisariatu policji w Jaworze (woj. dolnośląskie) kilku mężczyzn przywiozło złodzieja wraz z łupami. Okazało się, że obywatele sami pojmali Leszka B., sprawcę wielu przestępstw. <br>Całe zdarzenie funkcjonariusze określają jako "niespotykane". Leszek B. został w nocy ze środy na czwartek siłą zabrany z własnego mieszkania przez kilku mężczyzn. Wśród nich był właściciel sklepu w Jaworze, który Leszek B. okradł dwa tygodnie wcześniej. Sklepikarz postanowił sam odnaleźć sprawcę włamania, a gdy to zrobił, porwał go z domu i dostarczył policji, oświadczając, że zatrzymał złodzieja i domaga się jego ukarania. Jako dowód przestępstwa wręczył funkcjonariuszom złodziejskie łupy Leszka B. <br>Po sprawdzeniu okazało się, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego