Typ tekstu: Książka
Autor: Filar Alfons
Tytuł: Śladami tatrzańskich kurierów
Rok: 1995
na wycieczce, podchorąży, zginął na froncie podczas walk
wrześniowych. Wciąż mam go przed oczyma...
Tu załamały się słowa pułkownikowi. Józka ścisnęło za
serce. Wiedział, że pułkownik zamierza pomścić śmierć syna
w walce z hitlerowcami.
Następnego dnia pod wieczór dotarli do miejscowości Trzy
Studnie w Słowacji. W pobliżu schroniska Kertesza wszystko
było w porządku. W oknach świeciło się światło. Kerteszowie
jeszcze nie spali.
Za chwilę wszyscy siedzieli przy stole i opowiadając swe
wrażenia z pierwszej części przeprawy, pałaszowali z apetytem
kolację, którą ich poczęstowała sympatyczna Słowaczka. Byli
bardzo zmęczeni ciężką przeprawą przez Tatry, więc zaraz
poszli spać w pokoiku na poddaszu. Kertesz udał się
na wycieczce, podchorąży, zginął na froncie podczas walk<br>wrześniowych. Wciąż mam go przed oczyma...<br> Tu załamały się słowa pułkownikowi. Józka ścisnęło za<br>serce. Wiedział, że pułkownik zamierza pomścić śmierć syna<br>w walce z hitlerowcami.<br> Następnego dnia pod wieczór dotarli do miejscowości Trzy<br>Studnie w Słowacji. W pobliżu schroniska Kertesza wszystko<br>było w porządku. W oknach świeciło się światło. Kerteszowie<br>jeszcze nie spali.<br> Za chwilę wszyscy siedzieli przy stole i opowiadając swe<br>wrażenia z pierwszej części przeprawy, pałaszowali z apetytem<br>kolację, którą ich poczęstowała sympatyczna Słowaczka. Byli<br>bardzo zmęczeni ciężką przeprawą przez Tatry, więc zaraz<br>poszli spać w pokoiku na poddaszu. Kertesz udał się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego