Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 12.17 (51)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
w 1995 r. stanowiły 4,5 proc. PKB, co oznaczało, że 30 proc. kosztów świadczeń emerytalno-rentowych pokrywają podatnicy i to niezależnie od składek, jakie płacili za nich pracodawcy. "Demokracja zda swój ostateczny egzamin, kiedy będzie musiała stawić czoło żądaniom ludzi starszych" - zgodnie twierdzą politolodzy. Rząd nie może się jednak całkowicie pozbyć zobowiązań emerytalnych. Nawet w Stanach Zjednoczonych prywatne emerytury pobiera jedynie 35 proc. osób, a reszta korzysta z pomocy państwa. Biorąc pod uwagę zapowiadany w Polsce niż demograficzny i zwiększającą się długość życia, może się zdarzyć, że nawet przy wysokim wzroście gospodarczym budżet państwa zostanie dotknięty strukturalnym deficytem, pogłębiającym się
w 1995 r. stanowiły 4,5 proc. PKB, co oznaczało, że 30 proc. kosztów świadczeń emerytalno-rentowych pokrywają podatnicy i to niezależnie od składek, jakie płacili za nich pracodawcy. "Demokracja zda swój ostateczny egzamin, kiedy będzie musiała stawić czoło żądaniom ludzi starszych" - zgodnie twierdzą politolodzy. Rząd nie może się jednak całkowicie pozbyć zobowiązań emerytalnych. Nawet w Stanach Zjednoczonych prywatne emerytury pobiera jedynie 35 proc. osób, a reszta korzysta z pomocy państwa. Biorąc pod uwagę zapowiadany w Polsce niż demograficzny i zwiększającą się długość życia, może się zdarzyć, że nawet przy wysokim wzroście gospodarczym budżet państwa zostanie dotknięty strukturalnym deficytem, pogłębiającym się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego