Typ tekstu: Książka
Autor: Liebert Jerzy
Tytuł: Poezje wybrane
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1930
przed Bogiem kładzie.

SŁOWACKI

Gdy z ziemi cudzej wreszcie dobyty,
Przypłyniesz ku nam rzecznym korytem,
Na progu staniesz, swoich przywitasz -
Na pewno wtedy będziesz się pytał:

Jakżeście żyli, jakże się działo,
Gdy z każdej miedzy w oczy wam wiało,
Lęk nieustanny, niepokój miałem,
Czy w domu wszystko, czy w domu cało?

Kiedym was odbiegł, chodziłem wokół
Po różnych krajach z płomieniem w oku,
Nie mogłem spocząć, powstrzymać kroków,
Jednego tylko tęskny widoku.

Gdy ku domowi zwracałem głowę,
Widziałem nad nim chmury gradowe,
Zwały kroczące, ciemno-wiorstowe...
Chciałem je moim odpędzić słowem!

Chciałem wam chociaż z daleka pomóc -
Biegłem naprzeciw gońcom hiobowym
przed Bogiem kładzie.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;&lt;tit1&gt;SŁOWACKI&lt;/&gt;<br><br>Gdy z ziemi cudzej wreszcie dobyty,<br>Przypłyniesz ku nam rzecznym korytem,<br>Na progu staniesz, swoich przywitasz -<br>Na pewno wtedy będziesz się pytał:<br><br>&lt;orig&gt;Jakżeście&lt;/&gt; żyli, jakże się działo,<br>Gdy z każdej miedzy w oczy wam wiało,<br>Lęk nieustanny, niepokój miałem,<br>Czy w domu wszystko, czy w domu cało?<br><br>Kiedym was odbiegł, chodziłem wokół<br>Po różnych krajach z płomieniem w oku,<br>Nie mogłem spocząć, powstrzymać kroków,<br>Jednego tylko tęskny widoku.<br><br>Gdy ku domowi zwracałem głowę,<br>Widziałem nad nim chmury gradowe,<br>Zwały kroczące, ciemno-wiorstowe...<br>Chciałem je moim odpędzić słowem!<br><br>Chciałem wam chociaż z daleka pomóc -<br>Biegłem naprzeciw gońcom hiobowym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego