Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
pierwszy, lubił być najważniejszy, tu był ich władcą, zabawiał je i zachwycał, budził marzenia i egzekwował prawo pierwszej nocy, prawo do ofiary z dziewicy, zresztą jakiej ofiary, same pchały mu się w ręce, wpatrywały się w niego z uwielbieniem, udawał, że tego nie widzi, że nie dba o to, ale cały czas snuł swoją pajęczynę, wiedział już, na kogo, nie chciał wszystkich, cała przyjemność złapać tę, która się tego najmniej spodziewa.

- Ciii, to ja, Krzysiek. Nie mów nic, bo obudzisz Elkę, wpuść mnie do śpiwora, bo zamarznę. - Instruktor był tylko w mokrych kąpielówkach, chyba właśnie wyszedł z jeziora. Kompletnie zaskoczona Joanna rozpięła
pierwszy, lubił być najważniejszy, tu był ich władcą, zabawiał je i zachwycał, budził marzenia i egzekwował prawo pierwszej nocy, prawo do ofiary z dziewicy, zresztą jakiej ofiary, same pchały mu się w ręce, wpatrywały się w niego z uwielbieniem, udawał, że tego nie widzi, że nie dba o to, ale cały czas snuł swoją pajęczynę, wiedział już, na kogo, nie chciał wszystkich, cała przyjemność złapać tę, która się tego najmniej spodziewa.<br><br>- Ciii, to ja, Krzysiek. Nie mów nic, bo obudzisz Elkę, wpuść mnie do śpiwora, bo zamarznę. - Instruktor był tylko w mokrych kąpielówkach, chyba właśnie wyszedł z jeziora. Kompletnie zaskoczona Joanna rozpięła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego