Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
ruch, raz po raz unosiło się do góry biało-czerwone ramię szlabanu granicznego, aby przepuścić nadjeżdżające przez most na Odrze samochody osobowe lub wypuścić samochody wyjeżdżające z Polski. Długa kolejka, złożona z kilkunastu wozów różnych marek o znakach polskich i zagranicznych, stała przed niewielkim domem, w którym odbywała się kontrola celna. I tam - między pierwszym i drugim szlabanem granicznym, w kolumnie wozów - dojrzeliśmy forda.
A więc nie omyliliśmy się. Właśnie w Świecku Fryderyk zdecydował się przekroczyć granicę polską. Mieliśmy Fryderyka tuż przed sobą, nieledwie o wyciągnięcie ramienia. Lecz jednocześnie pozostawał on już dla nas prawie nieosiągalny, bo dzielił go pierwszy szlaban graniczny
ruch, raz po raz unosiło się do góry biało-czerwone ramię szlabanu granicznego, aby przepuścić nadjeżdżające przez most na Odrze samochody osobowe lub wypuścić samochody wyjeżdżające z Polski. Długa kolejka, złożona z kilkunastu wozów różnych marek o znakach polskich i zagranicznych, stała przed niewielkim domem, w którym odbywała się kontrola celna. I tam - między pierwszym i drugim szlabanem granicznym, w kolumnie wozów - dojrzeliśmy forda.<br>A więc nie omyliliśmy się. Właśnie w Świecku Fryderyk zdecydował się przekroczyć granicę polską. Mieliśmy Fryderyka tuż przed sobą, nieledwie o wyciągnięcie ramienia. Lecz jednocześnie pozostawał on już dla nas prawie nieosiągalny, bo dzielił go pierwszy szlaban graniczny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego