jakoby wysłać im parę cennych drobiazgów - w uznaniu dla ich ciężkiej pracy. Potem, gdy sprawę wyciszono, głównym tematem z życia Sharon stała się adopcja dziecka. Wspólnie z obecnym mężem, kalifornijskim dziennikarzem i wydawcą Philem Bronsteinem, aktorka zdecydowała się na wychowywanie małego Roana Josepha, dziecka szesnastoletniej teksanki.<br>Sharon, jak sama twierdzi, celowo usunęła się w cień, by móc skupić się na tym, co ją naprawdę interesuje, czyli na rodzinie. Porzuciła swobodny styl życia, a po wielu latach najbardziej ekstrawaganckich rozrywek i najdziwniejszych romansów wreszcie szczęśliwie się zakochała. By zatrzeć niemiłe wrażenie po "aferze Oscarowej" zaczęła działać w AMFAR, organizacji zajmującej się walką