Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.24 (20)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Szczebrzeszyna oblał kolegę rozpuszczalnikiem i podpalił zapalniczką... bo się nudził.
Wszystko wydarzyło się w szkole, w czwartek przed południem.
Uczniowie II klasy mieli za zadanie pomalować w trakcie warsztatów jedną z sal lekcyjnych. Podczas przerwy, pod nieobecność nauczyciela znudzeni pracą uczniowie zaczęli się wygłupiać.
W pewnym momencie jeden z młodzieńców celowo wylał na drugiego prawie pół butelki rozpuszczalnika.
"A teraz cię podpalę" - zagroził i wyciągnął zapalniczkę. Rzucił ją w kierunku kolegi. Bluza chłopaka natychmiast stanęła w ogniu.
Przerażony nastolatek krzycząc z bólu jak oszalały wybiegł ze szkoły. Rozpaczliwie rzucił się w zaspę śniegu i zaczął się tarzać W ten sposób udało
Szczebrzeszyna&lt;/&gt; oblał kolegę rozpuszczalnikiem i podpalił zapalniczką... bo się nudził.<br>Wszystko wydarzyło się w szkole, w czwartek przed południem.<br>Uczniowie II klasy mieli za zadanie pomalować w trakcie warsztatów jedną z sal lekcyjnych. Podczas przerwy, pod nieobecność nauczyciela znudzeni pracą uczniowie zaczęli się wygłupiać.<br>W pewnym momencie jeden z młodzieńców celowo wylał na drugiego prawie pół butelki rozpuszczalnika.<br>&lt;q&gt;"A teraz cię podpalę"&lt;/&gt; - zagroził i wyciągnął zapalniczkę. Rzucił ją w kierunku kolegi. Bluza chłopaka natychmiast stanęła w ogniu.<br>Przerażony nastolatek krzycząc z bólu jak oszalały wybiegł ze szkoły. Rozpaczliwie rzucił się w zaspę śniegu i zaczął się tarzać W ten sposób udało
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego