moralne. Jeżeli się wyjeżdża na taką wysokość - przynajmniej mój etos pracy umysłowej filozofa jest taki - to proszę "kawę na ławę". Na tej wysokości powinna być "kawa na ławie". Natomiast, jeśli się nie zamierza lub jeśli się nie jest w stanie tego dać, to się tak wysoko nie wyjeżdża. Ja sobie cenię ten etos, do którego mnie przyzwyczaiła tradycja anglosaska, analityczna, empirstyczna tradycja, którą bardzo lubię. Lepiej mało, ale jasno, niż dużo, lecz mgliście.</><br> <hi>SA</hi>: <who3>Ale co to znaczy ta "kawa na ławie"?</><br> <hi>BCh</hi>: <who5>Wybory przedstawione do końca, wyraźnie i starannie przeprowadzone uzasadnienia tego, co się uzasadnieniu poddaje, mocną linią obwiedzione obszary