Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
Runął lekko, bez krzyku, wyprostowany i elastyczny, jak spadający z trapezu akrobata na rozciągniętą w dole kamienną siatkę nadbrzeża.
Ocknął się w trzy tygodnie później, w brudnym szpitalu wojennym, prześmierdłym jodoformem i mocnym żołnierskim potem. W piersiach - rozpalona igła.
Lekarz pocieszył go:
- Myśleliśmy, że się już nie wyliżecie. O jeden centymetr poniżej serca.
P'an spytał o wiadomości. Ogłuszyły go jak cios. W Kuomintangu - rozłam, zdrada. Prawi zwąchali się z imperialistami. Zdrajca Czang Kai-szek rozpoczął w tych .dniach krwawy rozgrom organizacji robotniczych w Szanghaju i Kantonie. Hasło - walka z komunizmem. Wszędzie masowe rozstrzeliwania i rzezie. Nankin na razie jeszcze się trzyma
Runął lekko, bez krzyku, wyprostowany i elastyczny, jak spadający z trapezu akrobata na rozciągniętą w dole kamienną siatkę nadbrzeża.<br>Ocknął się w trzy tygodnie później, w brudnym szpitalu wojennym, prześmierdłym jodoformem i mocnym żołnierskim potem. W piersiach - rozpalona igła.<br>Lekarz pocieszył go:<br>- Myśleliśmy, że się już nie wyliżecie. O jeden centymetr poniżej serca.<br>P'an spytał o wiadomości. Ogłuszyły go jak cios. W Kuomintangu - rozłam, zdrada. Prawi zwąchali się z imperialistami. Zdrajca Czang Kai-szek rozpoczął w tych .dniach krwawy rozgrom organizacji robotniczych w Szanghaju i Kantonie. Hasło - walka z komunizmem. Wszędzie masowe rozstrzeliwania i rzezie. Nankin na razie jeszcze się trzyma
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego