Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 400-401
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1981
propagandowym, który miał pozbawić polskich komunistów piętna agenturalności była dotychczas "racja stanu". Teraz uzyskała ona nowy wymiar: komuniści muszą we własnym i społecznym interesie pilnować, by zagrożony erozją ustrój socjalistyczny zachował wystrój socjalistyczny. Tego bowiem niedwuznacznie chcemy wszyscy i dlatego nikt nie kwestionuje dwóch filarów sowietyzmu: kierowniczej roli partii i cenzury prewencyjnej. Ten consensus partii i "Solidarności" napawałby optymizmem, gdyby Politbiuro i KC Partii utrzymywały się faktycznie w kategorii GDR (Grupy Dość Rozsądnej, jak określił ją Wałęsa przemawiając po podpisaniu Porozumienia Gdańskiego) i zaprzestała prób konfrontacji z mitycznymi "siłami antysocjalistycznymi". 9 (słownie: dziewięć) milionów ludzi o ustalonej strukturze organizacyjnej, to jest
propagandowym, który miał pozbawić polskich komunistów piętna <page nr=79> agenturalności była dotychczas "racja stanu". Teraz uzyskała ona nowy wymiar: komuniści muszą we własnym i społecznym interesie pilnować, by zagrożony erozją ustrój socjalistyczny zachował wystrój socjalistyczny. Tego bowiem niedwuznacznie chcemy wszyscy i dlatego nikt nie kwestionuje dwóch filarów sowietyzmu: kierowniczej roli partii i cenzury prewencyjnej. Ten consensus partii i "Solidarności" napawałby optymizmem, gdyby Politbiuro i KC Partii utrzymywały się faktycznie w kategorii GDR (Grupy Dość Rozsądnej, jak określił ją Wałęsa przemawiając po podpisaniu Porozumienia Gdańskiego) i zaprzestała prób konfrontacji z mitycznymi "siłami antysocjalistycznymi". 9 (słownie: dziewięć) milionów ludzi o ustalonej strukturze organizacyjnej, to jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego