Tam, gdzie <br>mamy do czynienia z podmiotowym wysiłkiem, ciągle ustanawiane są <br>przedmioty tego podmiotowego wysiłku, czyli cały czas zachowywany jest <br>dualizm podmiotu i przedmiotu poznania. Nie jest więc możliwe przekroczenie <br>dualizmu wszelkich przeciwieństw, które jest warunkiem 'oświecenia'. <br>Dla tych mistrzów zen, którzy krytykowali 'zen jako oczekiwanie na <br>oświecenie' (chiń. daiwu chan; jap. taigo zen), pojęcie 'oczekiwanie na <br>oświecenie' oznaczało nieustanną obecność podmiotu, który oczekuje, że <br>jego praktyka religijna traktowana przedmiotowo doprowadzi do realizacji <br>ustanowionego celu - osiągnięcia 'oświecenia'. Tymczasem, jak słusznie <br>zwraca uwagę Kyodo Shibano, bramą do 'oświecenia' jest przekroczenie <br><page nr=79><br>dualizmu wszelkich przeciwieństw, zwane w Sutrze Vimalakirtiego 'bramą <br>niedualizmu' (chiń. bu'erfamen; jap