Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 47
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
chyba żaden z polskich taterników okresu międzywojnia nie był tak ceniony w tym rejonie, jak on. Do zorganizowanego taternictwa polskiego wszedł, co jest ciekawe, bardzo późno, bowiem w 1936 r. został członkiem zakopiańskiego Klubu Wysokogórskiego, a w listopadzie tego samego roku został członkiem Zarządu Koła Zakopiańskiego. Jeśli chodzi o jego charakter, to Ryszard Schramm wspominał: W jego przygotowaniach i przeprowadzeniu wspinaczki nie było nic z gorączkowego pośpiechu i atmosfery "koszenia". Ze schroniska wychodził nieznacznie, jakby ukradkiem. Zawsze, a tym bardziej w czasie wspinaczki, był bardzo spokojny i opanowany. Nigdy, nawet w najtrudniejszych i najbardziej dramatycznych momentach nie klął, nie niecierpliwił się
chyba żaden z polskich taterników okresu międzywojnia nie był tak ceniony w tym rejonie, jak on. Do zorganizowanego taternictwa polskiego wszedł, co jest ciekawe, bardzo późno, bowiem w 1936 r. został członkiem zakopiańskiego Klubu Wysokogórskiego, a w listopadzie tego samego roku został członkiem Zarządu Koła Zakopiańskiego. Jeśli chodzi o jego charakter, to Ryszard Schramm wspominał: W jego przygotowaniach i przeprowadzeniu wspinaczki nie było nic z gorączkowego pośpiechu i atmosfery "koszenia". Ze schroniska wychodził nieznacznie, jakby ukradkiem. Zawsze, a tym bardziej w czasie wspinaczki, był bardzo spokojny i opanowany. Nigdy, nawet w najtrudniejszych i najbardziej dramatycznych momentach nie klął, nie niecierpliwił się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego