Typ tekstu: Książka
Autor: Barańczak Stanisław
Tytuł: Poezja i duch uogólnienia
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1970-1996
jest najzupełniej możliwe, problem tylko w tym, że oba kawałki drewna muszą w efekcie ulec uszkodzeniu. Wejście emigranta z jego dziełem do obcej literatury również się zdarza, tyle że za cenę obopólnych deformacji.
Tu powrócę do sceny z oblewaniem mieszkania w powieści Skvorecký'ego, albowiem ilustruje ona tę podwójność straty z charakterystycznie schludną symetrią. Klęska Barbary w zetknięciu ze wschodnioeuropejskim dowcipem znajduje, parę stron dalej, równoległy odpowiednik w niezrozumieniu, z jakim Milan przyjmuje aluzję do kulturalnej mitologii Ameryki. Wyłączona z czeskiej konwersacji, rozżalona Barbara zabawia się w kącie pokoju kartonową układanką. Gruboskórny Milan kwituje to jako "kanadyjski zwyczaj", w oczach Barbary natomiast
jest najzupełniej możliwe, problem tylko w tym, że oba kawałki drewna muszą w efekcie ulec uszkodzeniu. Wejście emigranta z jego dziełem do obcej literatury również się zdarza, tyle że za cenę obopólnych deformacji.<br> Tu powrócę do sceny z oblewaniem mieszkania w powieści Skvorecký'ego, albowiem ilustruje ona tę podwójność straty z charakterystycznie schludną symetrią. Klęska Barbary w zetknięciu ze wschodnioeuropejskim dowcipem znajduje, parę stron dalej, równoległy odpowiednik w niezrozumieniu, z jakim Milan przyjmuje aluzję do kulturalnej mitologii Ameryki. Wyłączona z czeskiej konwersacji, rozżalona Barbara zabawia się w kącie pokoju kartonową układanką. Gruboskórny Milan kwituje to jako "kanadyjski zwyczaj", w oczach Barbary natomiast
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego