że moim dzieciom będzie żyło się lepiej, skoro mnie samemu ledwo starcza na chleb?&lt;/&gt;&lt;/&gt; - mówią. To rozgoryczenie wyniosło znowu na scenę polityczną byłego premiera &lt;name type="person"&gt;Vladimira Mecziara&lt;/&gt;, symbol odchodzącej epoki, który w latach 90. opóźnił proces integracji z &lt;name type="place"&gt;Zachodem&lt;/&gt;. Odmłodzony i odchudzony &lt;name type="person"&gt;Mecziar&lt;/&gt; w doskonale skrojonym garniturze, z uśmiechem na twarzy, chlebem w ręce i godłem &lt;name type="place"&gt;Słowacji&lt;/&gt; w tle agituje z ogromnych billboardów. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Zwycięstwo Mecziara byłoby hańbą dla kraju, a jego triumfalny pochód ostrzeżeniem dla rządzącej koalicji&lt;/&gt;&lt;/&gt; - uważa dziennik &lt;name type="tit"&gt;"Sme"&lt;/&gt;.<br>Spowolnienie reform obiecuje również prezydent &lt;name type="person"&gt;Rudolf Schuster&lt;/&gt;. Jego szanse na reelekcję maleją jednak z dnia na dzień i jest to kolejna niespodzianka