Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o remoncie pracowni,o zdrowiu,o pogodzie
Rok powstania: 2000
cały czas burza jakaś taka wisi w powietrzu, znaczy tak, mam już takie wrażenie, że będzie, bo takie chmury przyszły, ale
Nie wiem co się w tej pracowni dzieje, obawiam się, że coś strasznego.
Dlaczego?
No, bo tam mówię ci dramat, no, ale zobaczymy. Po tym, po wakacjach będzie trochę chłodniej w pracowni, to, to może mi się uda wreszcie załatwić chciałabym tutaj sprowadzić komisję, żeby coś z tym dachem zrobili
A to tam przecieka?
No, zawsze przeciekało, ale w tym momencie to, po prostu, ten chłopak chciał pomalować i zaczął zdrapywać i mu dziura się zrobiła, tam jest zatkana jakąś
cały czas burza jakaś taka wisi w powietrzu, znaczy tak, mam już takie wrażenie, że będzie, bo takie chmury przyszły, ale &lt;gap&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Nie wiem co się w tej pracowni dzieje, obawiam się, że coś strasznego.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Dlaczego?&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;No, bo tam mówię ci dramat, no, ale zobaczymy. Po tym, po wakacjach będzie trochę chłodniej w pracowni, to, to może mi się uda wreszcie załatwić &lt;gap&gt; chciałabym tutaj sprowadzić komisję, żeby coś z tym dachem zrobili &lt;gap&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;A to tam przecieka?&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;No, zawsze przeciekało, ale &lt;gap&gt; w tym momencie to, po prostu, ten chłopak chciał pomalować i zaczął zdrapywać i mu dziura się zrobiła, tam jest zatkana jakąś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego