wielorybów na linie!<br> - Tylko dlatego, że na dworze zrobiło się czarno, jak u Murzyna... pod<br>koszulą!<br> - Zaraz wiedziałem, że to kawał! - śmiał się Tomek.<br> - Śmiej się niedowiarku, śmiej! A tymczasem przybiegłem po ciebie,<br>Andrzeju, żebyś pomógł nam podnieść ten sznur, bo statek może zawadzić<br>o niego masztami - zakończył bosman, grożąc chłopcu palcem.<br> - Spróbuj teraz usnąć, Tomku. Wrócę niedługo - rzekł Wilmowski i<br>spokojnie opuścił kabinę.<br> Zaledwie jednak obydwaj mężczyźni znaleźli się na korytarzu,<br>Wilmowski zaraz zapytał:<br> - Co się stało, bosmanie?<br> - Fale uszkodziły iluminator w pomieszczeniu tygrysa - zameldował. -<br>Woda wali tam do wnętrza statku strumieniami. Tygrys rzuca się jak<br>opętany. Trzeba go natychmiast