lata i jeszcze poluje. Zdrów proszę pani, jak ryba, choć całe życie niezgorzej popijał i nadal popija, nawet do pierwszego śniadania. Nazywa się Figura. Ambroży Figura; bo jego brat Dominik, nigdy wżyciu kropli wódki nie wypił - i co pani powie - umarł mając trzy lata!" </><br><br><au>- Janusz Meissner</></><br><br><div><tit>Coś o sobie</><br>Moja chłopięca wyobraźnia rozbudzona książką "Dzieci z leszczynowej górki" zawsze błądziła po lasach, polach, łąkach. Marzyłem o samotnej leśniczówce nad jeziorem, o życiu wśród głuszy, z dala od zgiełku cywilizacji, który zawsze mi przeszkadzał. Pamiętam zatroskanie rodziców, którzy inną przyszłość widzieli dla swego pierworodnego.<br>Cóż, nie mam samotnej leśniczówki, mieszkam w wielkim