jej za późno.<br><au>Marek Kot</></><br><br><div type="art"><br><br><tit>Złoczyńca</tit><br><br>W nocy przed Wigilią przyszedł i ściął wierzchołek srebrnego świerka, który posadziłem 14 lat temu. Świerk był ozdobą posesji Jagiellońska 7b, dzisiaj stoi tam okaleczony kikut. Jak osobnik, bo człowiekiem go nie można nazwać, niewrażliwy i bez sumienia, może dzielić się opłatkiem przy ukradzionej choince? Piszę dlatego, aby przez Tygodnik Podhalański mówić, wołać do tych, którzy wychowują - do rodziny, przedszkola, szkoły, Kościoła. Złoczyńca był już dorosły, sądząc po śladach na śniegu (buty rozmiar ok. 42). Poszedł ścieżką zboczem Antałówki nad basenem. Jeżeli działał na zlecenie, to niech zleceniodawcy także mają obciążone sumienie (lecz jeśli nie