Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, zdrowiu
Rok powstania: 2001
w tygodniu, bo jest mniej ludzi.
Mniej ludzi, ale...
Ale mniej chyba towaru też, bo sobota, niedziela jest dużo.
Jest najwięcej handlujących i największy asortyment jest w sobotę i w niedzielę. Ale powiem ci, że stadion ma swój urok, tylko ja po takich zakupach, rzadko jeżdżę bo rzadko, ale przyjeżdżam cholernie zmęczona.
O, to na pewno.
Tam jest po prostu bardzo duży obszar do obejścia i jeżeli jedziesz w konkretnym celu...
Tak, właśnie, najlepiej jechać... Jedziesz po buty, wiesz jakie.
Tak.
Bo jak już jedziesz, to będziesz tak chodziła trzy godziny, aż wreszcie nie kupisz nic albo kupisz i będziesz niezadowolona
w tygodniu, bo jest mniej ludzi.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Mniej ludzi, ale...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Ale mniej chyba towaru też, bo sobota, niedziela jest dużo.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Jest najwięcej handlujących i największy asortyment jest w sobotę i w niedzielę. Ale powiem ci, że stadion ma swój urok, tylko ja po takich zakupach, rzadko jeżdżę bo rzadko, ale przyjeżdżam cholernie zmęczona.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;O, to na pewno.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Tam jest po prostu bardzo duży obszar do obejścia i jeżeli jedziesz w konkretnym celu...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Tak, właśnie, najlepiej jechać... Jedziesz po buty, wiesz jakie.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Tak.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Bo jak już jedziesz, to będziesz tak chodziła trzy godziny, aż wreszcie nie kupisz nic albo kupisz i będziesz niezadowolona
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego