ruszyć żadnym nie mogę...<br>I na dowód swojej słabości<br>Kopnął lekarza w nogę.<br><br>Stąd prawda wynika doniosła,<br>Że muł jednak ma w sobie coś z osła.</><br><br><div1><tit1>CHRZAN</><br>Płacze chrzan na salaterce,<br>Aż się wszystkim kraje serce.<br>"Panie chrzanie,<br>Niech pan przestanie!"<br><br>Chudy seler płacze także,<br>Mówiąc czule: "Panie szwagrze,<br>Panie chrzanie,<br>Niech pan przestanie!"<br><br>Rozpłakała się włoszczyzna:<br>"Jak to można? Pan mężczyzna,<br>Panie chrzanie,<br>Niech pan przestanie!"<br><br>Pochlipuje bochen chleba:<br>"No, już dosyć! No, nie trzeba!<br>Panie chrzanie,<br>Niech pan przestanie!"<br><br>Ścierka łka nad salaterką:<br>"Niechże pan nie będzie ścierką,<br>Panie chrzanie,<br>Niech pan przestanie!"<br><br>Wszystkich żal ogarnął wielki,<br>Płaczą rondle